To może zagramy następnym razem

Pierwszą próbę grania w Pangea podjęliśmy w Sylwestra. Skończyło się na otwarciu pudełka i spojrzeniu na instrukcję (drobne 30 stron). Zgodnie stwierdziliśmy, że może następnym razem. A wszystko po to by poznać nową grę planszową i napisać recenzję!

Przy kolejnym podejściu godzinę zajęło nam czytanie instrukcji, plus 15 minut sprawdzenie, czy wszystkie elementy są rozłożone i czy mamy to, co potrzebne do rozpoczęcia gry.

Pangea kolejność graczy

Przebieg gry

Celem w grze planszowej Pangea jest przetrwanie nadciągającego kataklizmu przy pomocy ewolucji twojego gatunku. Nie jest to gra z dużą dozą negatywnej interakcji, jej stopień zdecydowanie zależy od zażartości graczy. Największą zagadkę stanowi to, jaki kataklizm uderzy w Pangeę, a w naszym przypadku niedokładne przeczytanie, co dany kataklizm znaczy, skończyło się eliminacją większości zwierząt.

Pangea grana w czterech, czyli maksymalną liczbę, graczy jest świetnie zbalansowana. Każdy gatunek zwierząt ma droższe i tańsze akcje, które pozwalają wykonywać ruchy takie, jak aktywacja karty, zasiedlenie oraz migracja zwierząt, a także podglądanie elementów kataklizmu. W ciągu dziewięciu rund nie mamy jednak czasu ani punktów akcji, aby zrobić wszystko. Dobre zarządzanie zasobami i obserwacja, co robią przeciwnicy, jest kluczowa.

Pangea plansza z elementami

Nasze odczucia

Musimy zaznaczyć, że była to pierwsza rozgrywka i sama gra zajęła nam trzy godziny z minutami. Jak zwykle, w pierwszych rozgrywkach dużo czasu zajmuje rozgryzanie, o co tak naprawdę chodzi, co dają karty i poszczególne ruchy, albo wiedza o elementach, które nie będą w kataklizmie.

Co nam się nie podobało
  • Kilka elementów było niejasnych: jak przebiega kataklizm, po co migrować do wyższej niszy, jakie są zasady rywalizacji z efektem karty.
  • Nie pamiętaliśmy, że można odrzucić kartę przystosowania, aby dostać brakujące punkty akcji.
  • Instrukcja jest długa i skomplikowana.
  • Karty przystosowania za często się powtarzają.
  • Za mało jest kart ewolucji.
  • Organizacja pudełka mogła być lepiej rozwiązana, szczególnie, że elementów jest dużo.
Pangea zwierzęta specjalne
Co nam się podobało
  • Gra jest bardzo klimatyczna – nazwy gatunków, plansze graczy czy elementy gry są fajnie wpasowane i przemyślane.
  • Świetne cele pozwalające uzyskać dodatkowe punkty.
  • Na cztery osoby bardzo dobrze zbilansowana, każde zwierzę ma mocna stronę.
  • Dobrze wykonana jakościowo, choć mamy uwagi do elementów ekstra z kampanii na wspieram.to.
  • Dużo elementów, spodoba się każdemu uwielbiającemu pełne pudełko.
  • Dość skomplikowana, co uważamy raczej za atut, bo daje pole do kombinowania.
  • Woreczki strunowe do przechowywania elementów w zestawie.
Pangea plansza gracza

Garść ocen

Regrywalność: trudno jeszcze powiedzieć, bo to była pierwsza gra, ale mała ilość kart przystosowania i ewolucji wskazuje na limitowaną regrywalność. Na pewno nieczęsto.
Losowość: Mała 2/5.
Interakcja: Duża, uważaj na to co robią inni, jakie mają karty, co robią na planszy. To jeden z dużych plusów tej gry.
Interakcja Negatywna: Mamy trochę opcji do inicjowania interakcji negatywnej, ale w pierwszej grze nie było ich wiele. Sporo zależy też od temperamentu graczy.
Balans gry: Bardzo dobry przy czterech osobach – do przetestowania mamy inne kombinacje
Tryb solo: tak, można zagrać solo, i na pewno o tym będzie osobny wpis.

Optymalna rozgrywka: na razie na cztery osoby, ale będziemy wiedzieć więcej, jak przetestujemy grę na 1, 2 i 3 osoby
Czas gry: pierwsza rozgrywka 4,5 h z czytaniem instrukcji 1,25 h; wg. informacji na pudełku maksymalnie 120 minut
Typ gry: strategiczna;
Czy młodsi dadzą radę zagrać: wydaje nam się że tak; mniej więcej 12+ w gronie rówieśników spokojnie zagrają;
Cena do jakości i ilości elementów: drogo, ale na promocji warto;
Ocena mechaniki: dobra;
Interesujące dla obserwatora: tak – tym razem obserwatorem był sześciolatek, który z ekscytacją czekał na wybuch wulkanu;
Czy da się zhakować na więcej osób: Nie;
Wymagająca myślenia: tak – dużo kombinowania, ale zostaje energii na kolejna prostszą planszówkę;

Czy Pangea skradła nasze serca?

30/100

Czyli, chętnie zagramy jeszcze raz, ale nie w najbliższym czasie.
Bazowe informacje wydawcy

Ilość graczy: 1-4
Czas gry: 90-120 minut
Wiek: 14+